niedziela, 21 sierpnia 2011



ehhhhhhhh..........
jest mi ciężko.. jest mi kurde ciężko z tym wszystkim ... jednego dnia jest okej, ale bywają takie dni, czy momenty, że nie wytrzymuję...
pozostaną wspomnienia, napewno.. ale patrząc na Ciebie, na te zdjęcia, oglądając filmy.. po prostu łzy mi lecą strumieniem... nie potrafię ich powstrzymać...
jak to się stało, że jednego dnia byłeś, a drugiego już nie.. jak? ;( nie rozumiem tego... nie rozumiem do dziś... było jak było, ale sam fakt, że Ciebie już nie ma, jest strasznie bolesny...  nie potrafię pójść nawet na cmentarz.. nie umiem i nie chce przyjąć do wiadomości tego co się wydarzyło ponad miesiąc temu ;(((
Wychowałam się obok Ciebie, zajmowałeś się mną nie raz.. tylu rzeczy mnie uczyliście z Babcią.. 
Pamiętam jak co noc przychodziłam spać do Ciebie, Dziadku .. co noc...
Było w Tobie tyle życia... dlaczego to się stało teraz.. akurat teraz? ;(
Zrobilibyśmy grilla z okazji mojej 18tki na Twojej działce.. tyle rodziny by się razem zebrało ... a tak? Zebrała się rodzina, zebrała..tylko z innego powodu.. ;((( dlaczego no, dlaczego .......
Boże, nie potrafię tego zrozumieć... nie potrafię......


http://www.youtube.com/watch?v=155X0twGV08&feature=fvst
jeszcze ten cudowny utwór... tak.. słychać było go w radio, któregoś razu w Zielonej Górze.. ;(((( Jezu,,,,, dlaczego to aż tak musi boleć... nie wiem nie wiem nie wiem..... nie mam już po prostu sił...
[*][*][*]