nie wiem... wszystko do mnie wraca, cała przeszłość... boję się.. i chyba coś we mnie pękło .. to już nie jest to samo co było wcześniej.. ja po prostu jestem wykończona... :((
zostałam potraktowana jak ktoś nic nie znaczący... po czym sukcesywnie, podejrzewam, będę niszczona psychicznie ...no cóż, może zasłużyłam....